Reklama typu ambient. Każdy o niej słyszał, nie każdy ją realizuje. Dlaczego? Jest przecież cały szereg korzyści, które wywołuje dobry niestandard. Zacznijmy od zdefiniowania pojęcia.

Ambient – to reklama, która łączy dziedziny ATL i BTL. Jest realizowana na specjalne zamówienie klienta pod konkretny produkt i grupę docelową. Oddziałuje na odbiorcę zarówno kreacją jak i formą, w jakiej ją wyrażamy.

Posłużę się przykładem ambientu dla marki Wolt, który zrealizowaliśmy na przełomie września i października 2019.

Klientowi spodobał się nasz pomysł na nietypowe dotarcie do ich grupy docelowej – pracownicy umysłowi. To grupa, która licznie i regularnie przebywa w business parkach, czyli w swoim miejscu pracy. Docieramy do nich średnio 2 razy dziennie. Dodajmy do tego 4-tygodniowy czas trwania kampanii i mamy receptę na dobrze przyswojony i zapamiętany przekaz reklamowy.

W biurowcach w roli nośników reklamy wykorzystaliśmy windy, które zazwyczaj są jedyną drogą dotarcia do biurka. W windach natomiast zamontowaliśmy spore stickery w nieregularnym kształcie. Łącznie 9 stickerów w 5 centrach biurowych. Sama akcja trwała 4 tygodnie, a po 2 tygodniach podmieniliśmy layouty stickerów na ver. No. 2.

Skuteczny layout – jaki jest?

Schludny, czytelny, czasem zabawny, a przede wszystkim z wartością dodaną! Czym jest ta tajemnicza wartość dodana? To dodatkowa korzyść dla odbiorcy, która jest przez niego odczuwalna. Najczęściej jest to rabat bądź gratis, na który odbiorca może liczyć, jeżeli wykona jakieś działanie.

W tym przypadku było to zalogowanie się na www lub do aplikacji Wolt, wpisanie kodu rabatowego i złożenie zamówienia.

Korzyści dla reklamodawcy:

  • trafiamy bezpośrednio do grupy docelowej pracownicy umysłowi
  • wielokrotność kontaktu – 2 kontakty dziennie x 28 dni = 56 kontaktów na jedną osobę!
  • wartościowy odbiorca
  • wysokojakościowy przekaz
  • format ambientowy wzmacnia przekaz
  • brak clutteru reklamowego
  • obsługa full service po stronie agencji.

Pod koniec kampanii, zamieszczony na layoutach kod promocyjny dostał drugie życie i poszedł viralowo w internecie, również na inne miasta. To taki mały bonus, bo kod działał tylko i wyłącznie wśród nowych użytkowników Wolt, dzięki czemu zwiększył się przyrost nowych rejestracji i zamówień.

Czy kampania była skuteczna? Na to pytanie odpowiedział sam klient:

Ta kampania to był dla nas rodzaj testu – szukaliśmy sposobu, aby znaleźć się możliwie blisko klienta biznesowego – stąd zdecydowaliśmy się na kampanię w windach biurowców warszawskiego Mokotowa. Z jednej strony była to kampania skierowana mocno w awareness, co zawsze jest trudno mierzalne. Z drugiej strony wykorzystaliśmy w kampanii kod promocyjny – pod koniec kampanii dynamika wpisywania przez ludzi kodu mocno się nakręciła, co dało nam ciekawy insight oraz skłoniło do myślenia o powtórzeniu tej kampanii w przyszłości.

Wojciech Chmielewski – Wolt